Solaris wygrał przetarg na dostawę 28 autobusów spalinowych dla Białegostoku, pokonując MAN-a różnicą niespełna 3 punktów. Miasto zdecydowało się zwiększyć budżet, by mimo przekroczenia zakładanej kwoty podpisać umowę z najkorzystniejszym oferentem.
Białystok rozstrzygnął przetarg na dostawę 28 przegubowych autobusów miejskich zasilanych olejem napędowym. To jedno z największych zamówień na pojazdy spalinowe w ostatnich miesiącach, mimo nadchodzących przepisów promujących zeroemisyjny transport publiczny. Choć obie złożone oferty przekroczyły budżet miasta, urzędnicy zdecydowali się dopłacić do tańszej propozycji. Postępowanie wygrał Solaris, zdobywając komplet punktów i minimalnie wyprzedzając konkurencyjnego MAN-a. Autobusy mają być dostarczone w ciągu 12 miesięcy od podpisania umowy.
Wybór ofert Miasto Białystok ogłosiło wyniki w
przetargu na dostawę 28 przegubowych autobusów miejskich zasilanych olejem napędowym. Przypomnijmy, że zamówienie obejmuje dostawę fabrycznie nowych, niskopodłogowych, przegubowych autobusów o długości od 17,5 do 18,5 metra i pojemności co najmniej 130 pasażerów. Wszystkie pojazdy będą wyposażone m.in. w klimatyzację, system informacji pasażerskiej, zliczania pasażerów, monitoring oraz system przeciwpożarowy.
Najkorzystniejszą ofertę złożyła firma Solaris Bus & Coach – jej propozycja zdobyła 100 na 100 możliwych punktów i pokonała ofertę firmy MAN Truck & Bus Polska, która uzyskała 97,33 pkt. Różnica wynikała wyłącznie z ceny – obie firmy zdobyły identyczne noty w zakresie oceny technicznej i warunków gwarancji.
Solaris zaoferował dostawę 28 pojazdów za 65 780 400 zł brutto, podczas gdy oferta MAN-a wyniosła 68 842 116 zł brutto. Obie kwoty przekroczyły budżet zarezerwowany przez miasto – 58,5 mln zł. Białystok zdecydował się jednak zwiększyć środki do poziomu oferty najkorzystniejszej, by możliwe było podpisanie umowy.
Decyzja w cieniu kontrowersji Szczególnie może dziwić przyznanie Solarisowi maksymalnej liczby punktów mimo znacznego przekroczenia budżetu miasta na zakup autobusów. Warto jednak zauważyć, że zgodnie z ustawą Prawo zamówień publicznych zamawiający miał prawo zwiększyć finansowanie i przyjąć ofertę – co też zrobił. Podstawę prawną stanowi tu art. 222 ust. 4 ustawy PZP (Dz.U. z 2023 r. poz. 1605, z późn. zm.), który stanowi:
„Jeżeli cena najkorzystniejszej oferty przewyższa kwotę, którą zamawiający zamierzał przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia, zamawiający może zwiększyć tę kwotę i przyjąć ofertę.”
Choć działanie to mieści się w granicach prawa, może budzić wątpliwości w zakresie gospodarności. Decyzja o zakupie tak dużej partii pojazdów spalinowych budzi kontrowersje – tym bardziej, że już od 2026 roku miasta powyżej 100 tys. mieszkańców będą zobowiązane do zakupu wyłącznie autobusów zeroemisyjnych. Choć pełna wymiana floty przewidziana jest dopiero do 2040 roku, kolejne inwestycje w pojazdy dieslowe budzą pytania o sensowność takich decyzji w kontekście nadchodzących zmian prawnych i konieczności transformacji transportu publicznego.